Ta scena, zwykle poruszana jest w rozmowach
Drapiąc ręką po głowię-zastanawiam się głęboko,
dlaczego akurat marionetki ?
Równie dobrze-pod lupą zmieszczą się te sceny,
w których występują kukły albo pacynki.
Ale nie-wybierają marionetki,
przecież one co akt, od początku do końca mówią tylko to samo.
A na wyrafinowane składnie zdań
pozostałych podwieszonych nie zwraca się uwagi.
-Zafascynowana rolą marionetki-opowiadałaś o swoich związkach z człowiekiem.
Przesiadując na czerwonej kanapie-muskając leniwe powietrze wachlarzem
-topiłaś się w opowieściach o kochanku,
który cię podryguję, to pociągnie, to w myślach swoich zaplącze.
A powiedz nam teraz co nas to interesuje ?
Słyszeliśmy tą historie tyle razy-ile wróbli i bursztynów jest na świecie.
Po pytaniu tym-warto dodać puszczonym na wiatr,
tańczącym z latawcami wśród publiczności
-zapadła moja ulubiona cisza.
Twoja duma schowała się do kufra,
który początkowo uznawany był za niechciane dziecko sceny.
A jednak rewers monety zwany w didaskaliach:
"niech stoi, może się przyda" przypasował jak ulał.
Po Twoim zniknięciu zapadł półmrok.
Powoli do muzyki Pana Garbarka wszyscy podwieszeni,
założyli na szyję-kolejny sznurek.
Ze słowami na ustach: "Precz z nepotyzmem w teatrach"
ukłonili się dostojnie, poczym zgubili grunt pod nogami.
Dyndając drętwo nie zauważyli nawet owacji publiczności,
która o bis wnosiła poklaskami i krzykiem.
Kurtyna.
Jeszcze nikt nie skomentował tej publikacji.
Bądź pierwszy!
Ecce homopoezja 2018-04-18 23:10 Teizm, ateizm, teina, amfetamina. Dla każdego jego opium. | Zawsze będziemy mieli Paryżpoezja 2018-04-16 00:34 Może grafomania, ale prosto z serducha, bez przygotowań i prób, wersja \"mint\". Kamera,... | Onaopowiadania 2018-04-13 22:11 Witam,
Postanowiłem umieścić na tej stronie mój tekst,.który napisałem na szybko.... |