po igliwiu suchym stąpam
otulona tylko w wiatr
widzę setki żyć na niebie
och! ta spadła
strącił z nieba ją mój błąd
śniegu płatek spadł w me dłonie
czysta prawda w głuchym słowie
padły ostrza na nić wiotką
zapadł wyrok
zapadł mrok
i upadłam w zimną taflę
przeznaczenia mętny tor
spadła gwiazda z nieba w sztorm
napisany: 05.11.2009
Ecce homopoezja 2018-04-18 23:10 Teizm, ateizm, teina, amfetamina. Dla każdego jego opium. | Zawsze będziemy mieli Paryżpoezja 2018-04-16 00:34 Może grafomania, ale prosto z serducha, bez przygotowań i prób, wersja \"mint\". Kamera,... | Onaopowiadania 2018-04-13 22:11 Witam,
Postanowiłem umieścić na tej stronie mój tekst,.który napisałem na szybko.... |