W Saint Nazaire
jest pięknie
ale cóż z tego
skoro nie możesz
mnie dotknąć
Kiedy słyszysz
przez telefon
mój głos
rozpływasz się
w deszczu
z tęsknoty
Samotne spacery
nad morzem
są pełne
nostalgicznego uniesienia
Wyobrażasz sobie mnie jak tańczę
na piasku zmoczonym przez fale
Kiedy widzisz latarnię
to jakbyś mnie oglądał
smukłą i strzelistą
oświetlającą drogę do domu
/Mojemu Mężowi/
Ecce homopoezja 2018-04-18 23:10 Teizm, ateizm, teina, amfetamina. Dla każdego jego opium. | Zawsze będziemy mieli Paryżpoezja 2018-04-16 00:34 Może grafomania, ale prosto z serducha, bez przygotowań i prób, wersja \"mint\". Kamera,... | Onaopowiadania 2018-04-13 22:11 Witam,
Postanowiłem umieścić na tej stronie mój tekst,.który napisałem na szybko.... |