miała niemożliwe do wymówienia imię
na suchym piasku rysowała domki
jeden obok drugiego
w odległości wymierzonej obcą dłonią
zamieszkiwało niespełnienie
on pisał w powietrzu marzenia
kiedy litery alfabetu stanowiły ciąg niekończących się myśli
a słowa przekrzykiwały milczenie
za domem rosło drzewo nie wiedział
że historia lubi się powtarzać
kilka lat później spotkają się na tej samej ławce
i znowu z niedowierzaniem zrobią pierwszy krok
ona opowie mu jak przedłużało się jej milczenie
a kryształek śmiechu rozbijał wątpliwość
może i on zdobędzie się na trochę odwagi
opowie jak to jest gdy człowiek nic nie czuje
Ecce homopoezja 2018-04-18 23:10 Teizm, ateizm, teina, amfetamina. Dla każdego jego opium. | Zawsze będziemy mieli Paryżpoezja 2018-04-16 00:34 Może grafomania, ale prosto z serducha, bez przygotowań i prób, wersja \"mint\". Kamera,... | Onaopowiadania 2018-04-13 22:11 Witam,
Postanowiłem umieścić na tej stronie mój tekst,.który napisałem na szybko.... |